Czy masz czasem wrażenie, że teksty prawnicze są pisane przez prawników dla prawników? Długie regulaminy, niezrozumiałe umowy, sterty dokumentów, których nikt nie czyta, bo zabranie się do tej lektury jest jak przygotowanie się do lotu na księżyc? A przecież prawo dotyczy każdego i powinno być zrozumiałe dla każdego. Umowy powinny być jasne, przejrzyste i czytelne. Regulaminy przygotowane tak, aby zachęcać do ich przeczytania i zaakceptowania. W odpowiedzi na te problemy powstało Legal Design. Legal Design co to jest? pyta business. Odpowiadamy: to podejście, które polega na projektowaniu prawa. W kancelarii armińska radcowie prawni jesteśmy jego entuzjastkami.
Legal Design – co to jest?
Legal Design to podejście projektowe, którego celem jest tworzenie lepszych, łatwiejszych i bardziej intuicyjnych dokumentów. Efektem tej metody jest prawo zrozumiałe dla każdego. A skoro tak, to przede wszystkim odbiorcy dokumentów, a nie prawnicy, powinni je rozumieć.
Stąd stosuje szereg technik, innowacji i narzędzi, które sprawiają, że prawo staje się łatwiejsze w odbiorze. Zrozumiałe. Prostsze. Lepsze. Takie, które daje dostęp do wiedzy i zapobiega wykluczeniu społecznemu.



Legal Design – gdzie można je stosować?
Ta metoda zatacza coraz szersze kręgi, a jego fanami staje się coraz więcej firm i prawników, którzy wykorzystują i tworzą dokumenty oraz wykorzystują je do świadczenia usług prawnych. Zakres zastosowania tej metody jest bardzo szeroki – od wizualizacji na stronach internetowych, interfejsów w aplikacjach, przez dokumenty, formularze, wzory umów i regulaminy. Zasada jest prosta: ma być prosto, przyjemnie i zrozumiale. Dzięki temu łatwiej będzie przekonać klientów, konsumentów, odbiorców i użytkowników do postępowania zgodnie z prawem i stosowania go.
„Legal design, projektowanie na potrzeby prawa, to zastosowanie zasad projektowania skoncentrowanego na człowieku i jego potrzebach w świecie prawa, tak aby system prawny i usługi prawnicze były bardziej przyjazne dla człowieka”
Margaret Hagan, prawniczka i projektantka; Dyrektor The Legal Design Lab, w swojej książce pt. Law by Design.
Przykłady Legal Design – dokumenty prawne stworzone w prostym języku
Tworzenie prawa w duchu tej metody pozwala na rozwinięcie kreatywności i daje nieograniczone możliwości. W ten sposób można opracować nieskończoną liczbę dokumentów, a nawet ustaw i rozporządzeń, które są elementem systemu prawa. Zasadnicze znaczenie będzie miało uwzględnienie kilku elementów, które decydują o tym, czy dokument prawny jest zrozumiały:
- Używanie bardziej potocznego, zrozumiałego dla ludzi języka, a unikanie języka branżowego – stricte prawniczego, naszpikowanego trudnym i specyficznym słownictwem. Jeśli niektórych słów, definicji czy pojęć nie da się zastąpić, można je wytłumaczyć
- Ilustracje, grafiki, wykresy i tabele – pomagają przyswoić i zrozumieć najważniejsze punkty umowy czy regulaminu. Zamiast pisać ile wynosi czynsz najmu, możesz pokazać to w formie tabelki lub grafiki.
- Wyróżnienie i uwypuklenie istotnych elementów umowy, które decydują o jej charakterze – zwykle dotyczy to przedmiotu umowy, wynagrodzenia czy terminu, na jaki zawiera się kontrakt.
- Uproszczenie i jasne ułożenie struktury dokumentu – na przykład od najważniejszych kwestii, do najmniej ważnych. W uzyskaniu przejrzystości pomagają też paragrafy, odstępy między punktami, tabele i akcenty kolorystyczne.
Czy można stworzyć prostą umowę?
Oczywiście! Na przykład można stworzyć na przykład prostą umowę najmu mieszkania. Zamiast nudnego, naszpikowanego prawniczymi terminami dokumentu, zastosuj techniki wizualne i stwórz czytelną umowę – zrozumiałą dla każdego. Taką, która pozwoli uniknąć nieporozumień i uchowa od sporów między stronami. Taką, którą aż chce się podpisać. Właśnie takie dokumenty tworzymy w kancelarii armińska radcowie prawni. Taką umowę najmu mieszkania kupisz w naszym sklepie internetowym.




Inne przykłady:
- Formularze wypełniane w banku albo jako brief do oferty – uprości je przejrzysty sposób ułożenia informacji, prosty język zastosowany w stronie czynnej, ramki i grafiki
- Pouczenia i informacje – na przykład polityka prywatności w formie ulotki z zastosowaniem elementów storytellingu, dająca jasne wskazówki jak się zachować lub jak skorzystać z przysługujących nam praw
- Umowa sprzedaży albo umowa zlecenia, która w obrazkowy sposób przedstawia, na czym polega jej wykonanie, ile będzie wynosić wynagrodzenie i jak rozliczyć konieczne wydatki
Legal Design – szanse i ograniczenia
Czy każdy wszystko da się stworzyć w duchu Legal Design?
Teoretycznie tak. Jego celem jest usprawnienie komunikacji i większa zrozumiałość dokumentów. A nie ma takiego dokumentu, którego nie dałoby się uprościć. W praktyce jednak istnieją pewne kategorie dokumentów, w których Legal Design da się zastosować tylko w ograniczonym zakresie, na przykład ze względu na ich cel, grupę docelową czy kontekst. Należą do nich różnego rodzaju akty prawne, które wymagają posługiwania się stricte prawnymi definicjami albo kontrakty korporacyjne, w których na przykład zabawne grafiki mogą zostać źle odebrane przez strony.
Niektóre dokumenty wymagają, aby zachować w nich odpowiedni stopień formalności albo bardzo szczegółowe opisy. Jednak i takie dokumenty można spróbować przedstawić jako dobrze opracowany graficznie projekt. Pomogą w tym nie tylko kancelarie prawne znające język prawa i specjalizujące się w tej metodzie, ale także specjaliści od projektowania informacji, projektanci i eksperci, na przykład wykształceni na Uniwersytecie SWPS we Wrocławiu, gdzie zajęcia prowadzi m.in Dorota Węgrzyńska-Jarząbek.


Czy Legal Design jest dla każdego?
Nie każdy może tworzyć dokumenty w tej metodzie, bo wymaga ona określonej wiedzy i umiejętności (prawniczej i projektowej). Ale każdy może być ich odbiorcą. Skąd wiadomo, kiedy warto posłużyć się tą metodą?
- Gdy odpowiemy sobie na pytanie – jaki jest cel dokumentu, który chcemy stworzyć? Jak ma być wykorzystany i dla kogo jest dedykowany?
- Gdy zrobimy badanie fokusowe i stwierdzimy, kto będzie korzystał z naszej pracy. Czy będą to osoby fizyczne, konsumenci, osoby wykluczone a może firmy?
- Gdy będziemy wiedzieć, w jakim wieku będą osoby korzystające z naszych formularzy, ulotek i regulaminów. Jakim językiem do nich mówić i gdzie ich znaleźć? Czy te osoby miały już do czynienia z tą metodą i oczekują od nas jej zastosowania, czy może będzie to dla nich nowe doświadczenie?
- Gdy uzyskamy informację, w jaki sposób nasi odbiorcy lubią pozyskiwać i przyswajać informacje? Wolą je oglądać czy czytać? Chcą, aby nośniki informacji były interaktywne (np. aplikacje), czy wystarczą im te przekazane na papierze (np. kolorowe formularze).
- Gdy zaplanujemy badania i testy korytarzowe z naszą grupą docelową, które dadzą nam odpowiedź na pytanie, czy nasz dokument sprawdza się w praktyce. Czy spełnia potrzeby i oczekiwania odbiorców? Jak go odbierają? Czy im się podoba, czy mają do niego zastrzeżenia wymagające poprawek? Testowanie to bardzo ważny element każdego procesu, także projektowego.
Legal Design i Legal Design Thinking – czym to się różni?
Te dwa pojęcia są ze sobą powiązane. I chociaż każde z nich dotyczy potrzeb użytkowników, to różnią się między sobą. Oto krótkie wyjaśnienie, jakie są różnice między nimi.
Choć oba pojęcia brzmią podobnie i dotyczą tego samego obszaru, to istnieje między nimi różnica.
Legal Design to pojęcie projektowe
Jego cel to stworzenie zrozumiałych, użytecznych dla odbiorców i skutecznych dokumentów i usług prawnych. To podejście wykorzystuje szereg narzędzi i metod projektowych:
- inforgrafiki
- diagramy i piktogramy
- storytelling
- badania i testy użytkowników
- mapowanie i prototypowanie
Legal Design Thinking to proces projektowy
Składa się na niego 5 faz:
- zrozumienie,
- definicja,
- pomysł,
- prototypowanie,
- testowanie.
Zatem w uproszczeniu można powiedzieć, że Legal Design to podejście projektowe, które skupia się na projektowaniu dokumentów prawnych i usług prawnych, natomiast Legal Design Thinking to proces projektowy, który wykorzystuje podejście projektowe i myślenie projektowe, aby zaprojektować rozwiązania, które są lepiej dopasowane do potrzeb i oczekiwań użytkowników.

Kto wymyślił zasady Legal Design?
Idea pochodzi ze Szkoły Prawa na Uniwersytecie Stanforda (Stanford Law School).
Pojęcie „Legal Design” jest dość nowe, choć od jego pierwszego użycia minęło już kilkanaście lat. Jednak jego kariera wciąż się rozwija. Użyła go w 2008 roku Muirne Laffan, ówczesna dyrektor generalna Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji (ENISA), podczas jej prezentacji na konferencji Legal Futures.
Od tamtego czasu Legal Design stał się popularnym podejściem projektowym w dziedzinie prawa, a coraz więcej firm prawniczych, organizacji pozarządowych i projektantów zaczęło stosować tę metodologię w projektowaniu dokumentów i usług prawnych. Współcześnie powstaje coraz więcej narzędzi i metod projektowych ułatwiających realizację tego celu. Korzysta na tym każdy z nas, bo dzięki temu powstają lepsze i skuteczniejsze dokumenty i usługi prawne.
Jak projektować proste usługi?
Legal design to połączenie prawa, projektowania graficznego oraz zrozumiałej komunikacji. W skrócie jest to sztuka tłumaczenia skomplikowanych przepisów prawnych na język zrozumiały dla przeciętnej osoby.
Pierwszym ważnym elementem jest eliminacja skomplikowanego języka prawniczego, który często jest barierą w zrozumieniu treści dokumentów. Zamiast tego, stawia się na klarowny, prosty i zrozumiały język, który pozwala każdemu odbiorcy bez trudu zrozumieć dane przepisy prawa. Istotne jest także wykorzystanie grafiki i ilustracji. Dzięki odpowiednio dobranym infografikom nawet skomplikowane koncepcje mogą być przekazane w sposób intuicyjny i przystępny.
Struktura i układ dokumentów to również istotna kwestia. Zadbaj o logiczne uporządkowanie treści i wyróżnienie istotnych informacji. Robi to stosując na przykład czytelne nagłówki, listy, tabele czy wypunktowania.
Również stosując spójną kolorystykę i czcionki, można poprawić czytelność dokumentów oraz nadać im profesjonalny wygląd.
Jakie korzyści dla firm i klientów daje prawo zrozumiałe dla ludzi?
Legal design to podejście, które nie tylko czyni dokumenty prawne bardziej zrozumiałymi, ale także przynosi korzyści zarówno dla firm, jak i klientów. Oto kilka z nich:
- Większa zrozumiałość
Dla firm oznacza to, że ich klienci i partnerzy biznesowi mogą łatwiej zrozumieć treść umów i regulaminów. To z kolei redukuje ryzyko nieporozumień i błędów, mogących prowadzić do sporów i kosztownych rozpraw sądowych.
- Szybsze rozwiązywanie sporów
Jasne i zrozumiałe dokumenty pozwalają na szybsze i efektywniejsze rozwiązywanie sporów. Strony konfliktu łatwiej porozumieją się i mogą uniknąć długotrwałych procesów sądowych.
- Zwiększenie efektywności biznesowej
Dla firm oznacza to również większą efektywność wewnętrzną. Pracownicy szybciej i łatwiej zrozumieją procedury i zasady panujące w firmie. To z kolei przełoży się na przyspieszenie osiągnięcia biznesowych celów.
- Oszczędność czasu i kosztów
Unikanie nieporozumień i sporów za pomocą zrozumiałych dokumentów prawnych przekłada się na oszczędność czasu i kosztów. Firmy nie muszą angażować się w długotrwałe procesy prawne.
- Lepsza obsługa klienta
Dla klientów legal design oznacza, że mogą oni bardziej zaufać firmie, która prezentuje im zrozumiałe umowy i regulaminy. To z kolei przekłada się na lepszą obsługę klienta.
Dokumenty Legal Design od kancelarii armińska radcowie prawni
W naszej kancelarii armińska radcowie prawni niemal codziennie z zastosowaniem narzędzia Legal Design projektujemy i tworzymy umowy i regulamin. Teraz i Ty możesz z nich skorzystać, kupując je w naszym sklepie internetowym. Umowa najmu mieszkania, umowa zlecenia czy regulamin pracy zdalnej przygotowany w oparciu design thinking, a jednocześnie opracowany przez wykwalifikowanych radców prawnych da Ci pewność, że Twoje umowy będą nie tylko wyróżniać się na rynku, ale także zabezpieczą Twoje prawa i interesy. Jesteśmy prekursorami w zastosowaniu legal design do standardowych umów dostępnych dla każdego. Chodź do naszego sklepu i sam się przekonaj!

Obecnie dostępność do informacji staje się kluczowa, jednak dokumenty prawne często pozostają niezrozumiałe i zawiłe dla przeciętnego odbiorcy. Skomplikowany język prawniczy, liczne sformułowania i zawiłe struktury mogą sprawić, że nawet najlepiej wykształceni klienci mają trudności ze zrozumieniem treści umów, regulaminów czy innych dokumentów prawnych. Właśnie tu wkracza legal design – innowacyjne podejście do projektowania dokumentów prawnych, które ma na celu uczynienie ich bardziej zrozumiałymi i dostępnymi dla wszystkich.

Co dla Ciebie zrobimy?
Ta metoda to doskonałe narzędzie osiągania celów poprzez tworzenie dokumentów jasnych i zrozumiałych dla odbiorcy. Pole do jego zastosowania stale się poszerza.
Jesteśmy entuzjastkami i ewangelizatorkami designu w prawie. Oto, jak możemy Ci pomóc w zaprzęgnięciu go do Twojej działalności:
- Zrobimy przegląd i audyt Twoich dokumentów i zaplanujemy proces wdrożenia nowych w metodzie Legal Design
- Zmodyfikujemy lub opracujemy na nowo te dokumenty, którymi posługujesz się w relacji z klientami lub współpracownikami
- Przygotujemy dla Ciebie wzory dokumentów, które wykorzystasz dla swoich usług świadczonych klientom
- Zrobimy dla Ciebie szkolenie z Legal Design
- Wystąpimy jako ekspert na Twojej konferencji lub wydarzeniu
Skorzystaj z naszych doświadczeń! Pobierz ofertę
Napisz: kontakt@arminska.pl
Legal Desing – jak powstała ta metoda
Połączenie prawa z podejściem projektowym nie wydaje się intuicyjne.
A jednak daje znakomite efekty. Jak powiedział ktoś mądry – innowacje tworzą się na styku kompetencji. Legal Design to właśnie takie połączenie – zaprasza design do świata prawa i sprawia, że usługi prawne stają się bardziej zrozumiałe i przyjazne dla klientów. Legal Design w swoje DNA ma wpisane humanocentryzm – czyli nastawienie na człowieka. Ta metodyka uczy, jak tworzyć dokumenty prawne i procedury zorientowane na człowieka. Czyli takie, które są proste, jasne, intuicyjne i estetyczne. Jednocześnie zaś zachowują pełną zgodność z prawem.
Trudne rzeczy w prostej formie
Dzięki Legal Design nawet trudne i skomplikowane zagadnienia prawne można przedstawić w prostej formie i prostym językiem. Do tego celu wykorzystuje się środki graficzne – czytelne formy, grafiki, tabele i obrazki. To sprawia, że dokumenty prawne stają się przystępne i zrozumiałe nawet dla tych, którzy nie mają prawniczego wykształcenia. Jak doszło do powstania i rozwoju tej metody na przestrzeni lat? Zobaczcie jej historię oraz przykłady zastosowań w praktyce.
Legal Design – jak to się zaczęło?
W perspektywie historii świata Legal Design narodziło się dosłownie “wczoraj”. Termin ten jest z nami od lat 90. XX w., kiedy po raz pierwszy użyła go dr Collete R. Brunschwig. Doktor pisała swoją rozprawę doktorską na Uniwersytecie w Zurychu w Szwajcarii, która dotyczyła wizualizacji norm prawnych. Swoją prace ukończyła w 2001 roku – to właśnie wtedy termin Legal Design ujrzał światło dzienne. Czyli dość niedawno.
Zimy i wiosny Legal Design
Następnie, podobnie jak działo się to ze sztuczną inteligencją, Legal Design zaliczał swoje zimy i wiosny. Czy właśnie przechodzimy do jego lata? Okaże się to, gdy przyjrzymy się bliżej trendom, jakie obserwujemy na co dzień w tej branży. Wracając do badań dr. Brunschwig, trzeba było czekać ponad 10 lat, żeby zaobserwować rozwój tej koncepcji. Stało się to możliwe dzięki temu, że na popularności zaczęła zyskiwać metodologia projektowania zorientowanego na potrzeby użytkownika (human-centered design), czyli design thinking. Zatem Legal Design zyskało popularność dzięki Design, a nie Legal. Jego rozwój i powodzenie zawdzięczamy kreatywnym grafikom i designerom. Prawnicy starają się nadgonić.
Do świata prawa Legal Design zawitało z pewnym poślizgiem
Dopiero w 2013 roku prawniczka i projektantka z Uniwersytetu Stanforda, Margaret Hagan, zorganizowała kreatywne i innowacyjne warsztaty na Institute of Design. Nie dziwi fakt, że działo się to w Stanach Zjednoczonych – państwie słynącym ze swojej kreatywności i przełamywania schematów. W trakcie warsztatów grupa uczestników o różnorodnych kompetencjach i umiejętnościach – inżynierowie, designerzy i prawnicy – badali, jak sprawić, aby prawo stało się bardziej użyteczne i przystępne dla ludzi. Wykorzystywali do tego metody projektowe i wiedzę wynikającą ze swoich dziedzin.
Laboratorium Legal Design na Stanfordzie
W ślad za warsztatami Margaret Hagan założyła na Stanfordzie Legal Design Lab. Było to pierwsze laboratorium badawczo-projektowe, które zajmowało się stosowaniem designu w usługach prawnych. Stąd to właśnie Margaret Hagan uważana jest za jedną z głównych twórczyń koncepcji Legal Design oraz ewangelistkę tej metody. Warto dodać, że to właśnie na Uniwersytecie Stanforda Legal Design uczyła się Katarzyna Armińska-Waszczyk, która dziś wprowadza na rynek polski usługi prawne z zastosowaniem tej metody. Zobacz, jakie usługi Legal Design świadczy kancelaria Armińska Radcowie Prawni.
Legal Design – kamienie milowe rozwoju
Po starcie Legal Design Lab w 2013 roku, metodą tą zainteresowali się prawnicy i projektanci na całym świecie. Kula śniegowa ruszyła. Ukazały się pierwsze publikacje i raporty. Do dziś ogromną popularność zdobywa internetowy podręcznik – Law by Design autorstwa M. Hagan – dostępny za darmo. Pojawiły się studia przypadków przekonujące, że human-centered design może na przykład ułatwić dostęp obywateli do sądów. W kolejnych latach sieć entuzjastów metody Legal Dseign zaczęła rozpostrzeniać się na kolejne kraje. Zainteresowani nią graficy, specjaliści od UX i prawnicy zaczęli eksperymentować i dzielić się swoimi osiągnięciami.
Przełomowy rok 2016
To wtedy, w Helsinkach w Finlandii, zorganizowano Legal Design Summit – międzynarodową konferencję, która zgromadziła entuzjastów i miłośników tej nowej dyscypliny. Wśród prelegentów znalazła się sama legal designowa śmietanka, m.in. Margaret Hagan, prof. Helena Haapio (pochodząca z Finlandii naukowczyni, która bada contract design) oraz Stefania Passera – projektantka informacji. Na konferencję przyjechało kilkuset uczestników, a jej sukces zaowocował kolejnymi edycjami, które odbyły się w 2017 i 2019 roku.
Po 2020 roku krzepnie pierwsza fascynacja
Już wtedy renomowane kancelarie prawne (np. w Londynie), już na gruncie biznesowym, zaczynają stosować Legal Design w praktyce. Zatrudniają legal designerów o szkolą swoich prawników z design thinking. Rozumieją korzyści, jakie niesie za sobą sposób tworzenia dokumentów prawnych, które są bardziej nastawione na odbiorcę-klienta, a nie jego prawnika. Lata ‘20 to także czas, gdy powstają pierwsze kompleksoweg publikacje. Do dziś najbardziej popularna jest książka he Legal Design Book: Doing Law in the 21st Century (2021) autorstwa Astrid Kohlmeier i Meery Klemoli.
Legal Design to więcej niż chwilowy trend.
To już raczej uznana dziedzina na styku prawa i projektowania. Badania naukowe i konkretne przykłady udowadniają, że dzięki tej metodzie nie tylko projektuje się lepsze umowy czy regulaminy. Ona usprawnia także wdrażanie nowych technologii prawnych i poprawia efektywność systemu prawnymi. Potencjał Legal Design to o wiele więcej niż ładne dokumenty. To narzędzie, które pomaga zmieniać prawo brawo na bardziej dostępne i zorientowane na człowieka.
Legal Design w praktyce – przykłady zastosowań
Zobaczmy, jak w praktyce wygląda zastosowanie Legal Design. Oto kilka ciekawych przykładów.
Pionierem IBM
Już w 2014 roku jego zespół dokonał spektakularnej rzeczy – skrócił standardową umowę dotyczącą usług w chmurze z kilkudziesięciu do zaledwie dwóch stron tekstu. Co więcej, nowy tekst był napisany jasnym, bardziej zrozumiałym językiem, a jednocześnie wciąż zachował swój prawny charakter i ważność. To był przełom. Wiele firm właśnie wtedy odkryło tzw. plain language, czyli prosty język. Taki, dzięki któremu klienci i kontrahenci szybciej rozumieją swoje prawa i obowiązki wynikające z umowy. To zaś buduje zaufanie.
Comic contrancts Roberta de Rooy
Szeroko omawiany w środowisku jest także tzw. comic contracts autorstwa Roberta de Rooy. Stworzył on umowę dla firmy rolniczej jako komiks. Zauważył bowiem, że RPA, gdzie działała firma, wielu niepiśmiennych pracowników nie rozumiało treści podpisywanej umowy. Przerobił ją więc na komiks, stosując zrozumiałe rysunki i piktogramy. Obrazki do dane do tekstu uczyniły tę umowę zrozumiałą dla pracowników firmy, a jednocześnie ważną prawnie.

Tabele, ikony, kolory, diagramy
Wiele projektów opiera się o wzbogacenie dokumentów o ikony, diagramy, tabele oraz inne elementy graficzne. Znacznie ułatwiają one nawigację po tekście i zrozumienie całości. Przysłowiowa “ściana tekstu” rozbijana jest elementami graficznymi, co upraszcza jej strukturę i sprawia, że dokument jest bardziej czytelny i przyjazny dla odbiorcy.



Legal Design – długa droga w krótkim czasie
Legal Design zaliczył sprint – od akademickich rozważań i ćwiczeń w laboratoriach, po komercyjne wykorzystanie. To, co zaczęło się na Uniwesrytecie Stanforda, zaczęło zataczać coraz szersze kręgi, które objęły cały świat. Termin “projektowania prawa” przeniknął do słownika prawników i choć wciąż budzi opór, coraz trudniej jest racjonalnie zbijać argumenty tej metody.
Prawnicy w większości zgadzają się, że Legal Design to oszczędność czasu, zmniejszenie nieporozumień i niejasności, skrócenie czasu na negocjacje. Wciąż jednak wielu z nich tkwi w okopach status quo. Przełamanie tej postawy nie jest proste i zabiera czas, ale postępuje. Do Legal Design zaczynają coraz częściej odnosić się akty prawne, które wprost nakazują tworzyć dla konsumentów jasne, zrozumiałe i proste instrukcje i informacje. Jesteśmy zatem świadkami ewolucji (a może już rewolucji?) w podejściu do prawa. Skorzystają na tym kancelarie i ich klienci, którzy doceniają przejrzyste i jasne relacje oparte na zrozumieniu i zaufaniu.
Legal Design usługa – jak tworzymy zrozumiałe dokumenty prawne dla klientów
Chyba nikt nie lubi czytać umów napisanych drobnym druczkiem, naszpikowanych prawniczym żargonem. Same, choć jesteśmy prawniczkami, wcale tego nie lubimy. Wyznajemy ideę, że dokumenty prawne mają służyć ludziom, a nie odwrotnie. Co to oznacza w praktyce? Że umowy i regulaminy powinny być dla Ciebie zrozumiałe i użyteczne. To dlatego tak lubimy podejście Legal Design, które stawia potrzeby odbiorcy dokumentu prawnego na pierwszym miejscu. I dlatego chcemy przerobić Twoje dokumenty na takie, które zrozumieją Twoi klienci. A wiemy, że i Ty masz takie dkumenty na sumieniu.
Na czym polega Legal Design usługa? To stała praca nad potrzebami klienta i dbanie o to, aby dokumenty prawne te potrzeby spełniały. Dlatego w ramach tej usługi Legal Design: upraszczamy język, porządkujemy strukturę teksu i dodajemy elementy wizualne. Dzięki temu umowy i inne dokument stają się bardziej czytelne, przystępne i przyjazne dla odbiorc. Podpowiadamy, jakie techniki stosujemy i dlaczego to działa.
Prosty język i krótkie zdania
Niemal każde zdanie da się napisać prościej, a na pewno krócej. Te proste zabiegi sprawiają, że długi, trudny tekst naszpikowany prawniczym żargonem staje się przyjazny i zrozumiały. Rozumiemy, że nie każe prawnicze słowo da się zastąpić innym, ale już prawniczą stylistykę tak. Unikamy prawniczego żargonu wszędzie tam, gdzie to możliwe. Staramy się, aby każdy odbiorca pojął sens dokumentu prawnego bez pomocy tłumaczas. Jeśli nie da się uciec od branżowego terminu, staramy się wyjaśnić go prostymi słowami.
To nieprawda, że prosty język oznacza język mniej poważny. Powaga zaczyna się wtedy, gdy klient naprawdę zaczyna rozumieć, co czyta. Badania i praktyka pokazują, że prosty języ wcale nie obniża wartości dokumentu. Sprawia jedynie, że więcej osób poprawnie go rozumie. Dla klientów to olbrzymia korzyść. Czytają umowę i wiedzą, o co w niej chodzi. Nie gubią się w zawiłych akapitach, nie muszą domyślać się znaczenia łacińskich sentencji. Na tej zmianie korzystają wszystkie strony!
Przejrzysta struktura i układ dokumentu
Nie ma nic gorszego niż ważne informacje zagubione w gąszczu postanowień umowy lub regulaminu. Jeśli tak dzieje się z Twoim dokumentem, to oznacza, że tekst jest źle ułożony. Kiedy świadczymy usługę Legal Design dbamy o to, aby dokument miał logiczny podział. Dzielimy treść na mniejsze sekcje, które otrzymują odrębne nagłówki. To sprawdza się nie tylko w umowach czy regulaminach, ale także w pismach – zwłaszcza w długich pismach procesowych. Dzięki temu odbiorca dokumentu od razu wie, gdzie szukać interesujących go informacji. Ludzie dziś nie czytają tekstów – oni je skanują wzrokiem. A skoro tak, zamiast denerwować się na zmianę cywilizacyjną, pomagamy odbiorcą w tym, jak działają. Przejrzysty ukłąd i duże nagłówki bardzo ułatwiają zrozumienie dokumentu.
Punktory i elementy wizualne
Ciągły blok tekstu jest nieprzyjazny dla oka. Wywołuje wrażenie, że potrzeba dużo wysiłku, aby dowiedzieć się, co niesie ze sobą treść. Dlatego zamiast niego idealnie sprawdzą się punktory lub numerowane listy. To świetny sposób, aby wyliczyć obowiązki, prawa, kroki procedury czy najważniejsze warunki umowy. Naprawdę da się je przedstawić w prostej formie, która ułatwia „skanowanie” wzrokiem dokumentu i szybkie odnalezienie potrzebnych informacji.
Ważne fragmenty wyróżniamy też wizualnie. Można pogrubić (wyboldować) najważniejsze pojęcia albo zastosować kolorowe tło dla najważniejszych uwag. Dzięki elementom wizualnym to, co najważniejsze, od razu rzuca się w oczy. Dbamy też o techniczną stronę czytelności: odpowiednią czcionkę, kontrast i odstępy między wierszami. Wszystko po to, aby ułatwić odbiorcy czytanie dokumentu. Dzięki temu nie musi on przedzierać się przez ścianę tekstu. Zamiast tego szybko i łatwo przyswaja informacje zawarte w przejrzystym, uporządkowanym dokumenci.
Legal Design dla kancelarii prawnych – jak pisać zwięźle i na temat, bez „lania wody”
Prawnicze umowy znane są z tego, że są przydługie i naszpikowane niezrozumiałymi zwrotami. Może już czas, aby przyjąć odwrotną zasadę? Pisać tyle, ile trzeba i ani słowa więcej? A zamiast prawniczego żargonu oraz prawniczego baroku posługiwać się prostym językiem zrozumiałym także przez nieprawników? Jak to zrobić? Przede wszystkim warto przyjrzeć się swoim umowom pod tym kątem i usunąć powtórzenia oraz wszystkie słowa, które są zbędne, które nic nie wnoszą do całości. Nie rozwlekać tekstu tylko po to, by wyglądał „poważniej”. Każde zdanie powinno wnosić nową informację, a informacje te powinny być podzielone tematycznie – te bloki tematyczne oznacza się odrębnymi paragrafami, punktami lub śródtytułami. Rozwlekłe dokumenty nużą czytelnika i utrudniają wyłapanie najważniejszych informacji z tekstu.
Jeśli dokument jest zwięzły, oznacza to, że jest on także bardziej czytelny dla odbiorcy. Im mniej niepotrzebnego tekstu, tym szybciej wyłapie on sens sprawy. Ktróki, treściwy dokument oszczędza czas i nerwy oraz zapobiega pogubieniu się w nadmiarze treści. Efekt? Klient łatwiej i szybciej doczyta umowę do końca i zapamięta więcej ważnych szczegółów.
Usługi Legal Design – dlaczego to działa? Czytelność, przystępność i komfort
Techniki, które opisałyśmy to nie tylko sztuka dla sztuki. One realnie poprawiają czytelność i przystępność dokumentów. To naprawdę działa! Gdy się o tym przekonałyśmy, postanowiłyśmy świadczyć usługi Legal Design dla kancelarii prawnych i dla firm, aby pomagać ich klientom rozumieć dokumenty prawne. Dzięki prostemu językowi i przejrzystej formie są one zrozumiałe już przy pierwszym czytaniu. Nie trzeba być prawnikiem, aby zrozumieć prawa i obowiązki zapisane w umowie. Taki tekst jest dostępny dla każdego odbiorcy. Kiedy dzięki elementom wizualnym i przejrzystemu układowi szybko znajdują potrzebne informacje i bez wysiłku je rozumieją, wzrasta zaufanie takich klientów do prawnika. A to przekłada się na komfort klienta. Czuje się pewniej i bezpieczniej, bo dokładnie rozumie, czego dotyczy dokument, który dostaje do czytania.
Przejrzyste i zrozumiałe dokumentu budują zaufanie. Gdy wszystko jest jasne, klient ma poczucie, że nikt niczego przed nim nie ukrył. Przestaje się bać ukrytych przed nim „haczyków” i zastrzeżeń pisanych drobnym druczkiem. Czy taki świat nie byłby wspaniały? Transparentność zmniejsza także ryzyko nieporozumień i konfliktów. Gdy każdy wie, co ma robić, za co odpowiada, jakie są jego obowiązki, to wie, na czym stoi. I przestaje się bać. Kiedy klient wszystko rozumie, to przestaje zadawać pytania. Oszczędza to czas nie tylko prawnika, ale w skali roku także wymiernie oszczędza koszty działu call center, bo liczba maili i telefonów wyraźnie się zmniejsza. Usługi Legal Design sprawiają, że dokumenty prawne nabierają przyjaznego kształtu dla klienta. Właśnie o to w tym wszystkim chodzi! Aby to klient poczuł się komfortowo, rozumiejąc treść dokumentu i współpracując ze swoją kancelarią lub z Twoją firmą.
Usługi Legal Design – czy warto w to inwestować?
Wiemy, że jako przedsiębiorca, właściciel sklepu lub usługodawca zadajesz sobie pytanie: „Po co mam wydawać pieniądze na przerabianie umów i regulaminów, skoro mam już gotowe dokumenty, za które już raz zapłaciłem? Może nie są idealne, ale działają, i nikt się jeszcze na nie nie skarżył.” Rozumiemy ten tok myślenia, ale wiemy też, że za tym pytanie kryje się sporo ryzyk oraz straconych okazji.
Legal Design to nie są tylko „ładniejsze” dokumenty. To inwestycja, która może:
- realnie ograniczyć sporty,
- oszczędzić czas, poprawić relacje z Twoim klientem,
- zwiększyć zaufanie do Twojej marki.
Nie trzeba chyba dodawać, że efektem tych korzyści jest więcej zleceń od klienta i poprawienie jakości wzajemnych relacji. A dla Twojego klienta? Jeśli stosuje on wzory umów, regulaminów czy formularzy dla swoich klientów, zdecydowanie odniesie podobne korzyści. Takie, z których dziś jeszcze może nie do końca sam zdaje sobie sprawę.
1. Mniej pytań, mniej nieporozumień, mniej reklamacji
Jeśli klient rozumie dokument, nie ma potrzeby zadawać pytań. To oczywiste. Jeśli Twój regulamin jasno i bez wątpliwości tłumaczy, jak klient ma zwrócić towar, czego może się domagać, kiedy dokładnie kończy się gwarancja albo co się stanie przy opóźnieniu w płatności, to klient nie musi dzwonić do Ciebie, pisać, ani dopytywać o szczegóły. A gdyby pokazać mu to na wykresie, w tabelce albo na estetycznej grafice? Nie tylko będzie wiedział i rozumiał, ale też tak po prostu polubi Twoje dokumenty. Czy to możliwe? Jak najbardziej. Poprawa formy regulaminu nie wpływa na jego prawną ważność. On nadal będzie obowiązywał, tylko prościej przedstawi ważne informacje. Zamiast tłumaczyć go każdemu klientowi z osobna, ten dokument przygotowany w metodzie Legal Design zrobi to za Ciebie.
Jasne zasady wynikające ze zrozumiałego dokumentu to mniej sporów. Gdy klient wie dokładnie, na co się zgadza i jaka jest jego sytuacja, to zmniejsza się ryzyko, że coś źle zinterpretuje. Mniej nieporozumień, to mniej powodów do frustracji po obu stronach. A to oznacza mniej powodów do reklamacji, mniej negatywnych opinii w Google oraz brak potrzeby kontaktu z prawnikiem. Każdy klient to doceni, choć nawet nie będzie wiedział, dlaczego tak się dzieje. Legal Design jest cichy – usuwa problemy poza światłem reflektorów, dlatego tak niewiele osób docenia jeszcze jego zasługi. Tak jak niewiele osób docenia wynalazcę pasów bezpieczeństwa w samochodzie, choć ten wynalazek ocalił miliony ludzkich żyć.
2. Szybsze decyzje klientów – więcej podpisanych umów
Jeśli formularz Twojej umowy jest długi, zawiły i trudny w odbiorze, a w dodatku pełen niezrozumiałych zapisów, klient odkłada na później jej podpisanie. Ma przekonanie, że musi zmierzyć się z głębokim problemem, a to nie zachęca go do pochylenia się nad nim. Za każdym razem gdy patrzy na umowę myśli sobie: „może później”, „może kiedyś”, „nie teraz”, „muszę to jeszcze komuś pokazać”, „nie mam czasu teraz tego czytać”. Takie zdania w głowie klienta często oznaczają w ogóóle brak odpowiedzi.
A teraz wyobraź sobie, że klient dostaje do zapoznania się i podpisania dokument prosty, logiczny, napisany po ludzku. Rzut oka na grafiki i tabele, schemat umowy i nagłówki porządkujące tematy, i od razu wiadomo o co chodzi. Klient rozumie zasady. Widzi podsumowanie, rozumie ważne punkty i wie, na jakie ewentualne ryzyka się zgadza, bo wszystko jest jasno opisane. Niczego nie musi się domyślać. Nie musi nikogo pytać ani szukać dodatkowej pomocy. Może podjąć decyzję tu i teraz. Czy czujesz, jaka to wartość dla Twojej firmy?
Legal Design przyspiesza proces decyzyjny. A to w praktyce oznacza: więcej klientów, którzy podpisują umowę. Mniej, którzy się z niej wycofują.
3. Większe zaufanie klientów do Twojej firmy
Jeśli dasz ludziom do podpisania dokument, którego nie rozumieją, zobaczysz w ich oczach niepokój. Klient, który nie ma pewności, na co się godzi, ogranicza swoje zaufanie do Ciebie bo myśli, że coś przed nim ukrywasz. Zaczyna kwestionować każde postanowienie umowy, zadawać pytania i szukać dziury w całym. Eskalacja rośnie, bo na każdą wątpliwość klienta trzeba odpowiedzieć i wyjaśnić mu, że nie masz złych intencji. Tylko czy Ci uwierzy?
Tymczasem jasny, prosty, przejrzysty i dobrze zaprojektowany dokument mówi wprost: „Jestem fair. Niczego nie ukrywam. Chcę, żebyś od razu wszystko zrozumiał”. Właśnie taki jest Legal Design – dla kancelarii prawnych, dla firm, dla instytucji. Buduje wizerunek uczciwej, przejrzystej marki. Wzmacnia zaufanie – nawet podświadomie. Klient, który czuje się pewniej, chętniej z Tobą współpracuje, bo ma do Ciebie zaufanie. Tego nie da się przeliczyć na żadne pieniądze.
4. Legal Design obsługa to lepsze relacje B2B i mniej „spięć” z kontrahentami
Jeśli działasz w środowisku B2B – znasz to na pewno. W trakcie negocjacji, a potem także przy wykonywaniu umowy dochodzi do spięć. Często nie wynikają one z realnego problemu, ale z tego, że każda strona inaczej rozumie postanowienia umowy lub ma inne oczekiwania. Niejasne ustalenia prowadzą do niedomówień, a te w najprostszej linii wiodą do napięć i spięć. Usługi Legal Design przychodzą tu z pomocą. Tak stworzona umowa jasno określa, kto za co odpowiada. Może nawet ująć to w tabelce. Przewiduje bez wąpliwości, jak zachować się w spornej sytuacji. Określa, co jest obowiązkowym działaniem, a co tylko opcją. Które usługi ujęte są w cenie, a za które trzeba dodatkowo zapłacić. Nie musisz szukać tego w gąszczu bitego tekstu. Uporządkowana struktura, punktowy i śródtytuły ułatwią Ci znalezienie w umowie najważniejszych informacji.
Zamiast wszystko tłumaczyć i sprzeczać się z kontrahentem, masz porządny, poukładany dokument, który całościowo, krok po kroku reguluje współpracę. Do tego jest jasny i przejrzysty. Cały tekst ma spójną czcionkę, a odstępy między wersami pozwalają zachować jego czytelność. Brzmi jak marzenie? Ty także możesz mieć takie dokumenty. Napisz do nas, a w ramach usługi Legal Design przygotujemy proste umowy, oszczędzając ci nerwów.
5. Usługi Legal Design to lepsze doświadczenie klienta – tzw. customer experience
Firmy od dawna wiedzą, że muszą sprawić, aby ich klienci czuli się komfortowo i pewnie. Wtedy będą chętniej kupować produkty i usługi i obdarzą firmę większym zaufaniem. Pozyskać klienta to jedno, ale go utrzymać, to zupełnie inna umiejętność. Dlatego firmy dbają o klientów tak, aby czuli się oni dobrze na każdym etapie współpracy. Od pierwszego kontaktu, przez ofertę, po zakończenie umowy. Często jednak zapominają o jednym, a bardzo ważnym czynniku – język dokumentów to także część doświadczenia klienta.
Jeśli cały proces sprzedaży przebiegł pomyślnie i był przyjazny, ale na końcu klient dostaje do przeczytania umowę, która wyglądaj jak wyrok sądowy, to cały czar pryska. Następuje zgrzyt. Brakuje spójności. Legal Design domyka ten proces w kompletny sposób. Gdy klient zobaczy taką umową to wie, że ma do czynienia z fajna firmą. Cieszy się, że ma wszystko jasno wyjaśnione i od razu czuje, że z takim partnerem dobrze się współpracuje. Na końcu efekt „wow!” – klient chętnie do Ciebie wraca.
Jak wdrożyć Legal Design w codzinnej pracy? Wskazówki dla prawników
Przeraża Cię perspektywa wdrożenia Legal Design w Twojej kancelarii i dla Twoich klientów? Spokojnie – nie musisz od razu przerabiać całej bazy dokumentów ani kończyć nowych studiów z projektowania dokumentów. Zacznij od małych kroków. Zacznij od dziś, od teraz. Zastanów się, dla kogo tworzysz dokumenty i spróbuj spojrzeć na nie oczami odbiorcy. Potem stopniowo ale stabilnie zacznij wprowadzać do swojej pracy konkretne zmiany. Usługi legal design polegają m.in. na tym, że nawet, gdy Twój klient o tym nie wie, dostarczasz mu wartość w postaci jasnych i zrozumałych dokumentów. A jeśli chcesz świadczyć Legal Design jako odrębną usługę, to wprowadź w życie te praktyczne wskazówki.
1. Zmień perspektywę – pisz dla użytkownika, nie dla siebie
Prawnicy lubią tworzyć pisma i dokumenty dla siebie i dla innych prawników. Nie ma w tym nic dziwnego. Każdy lubi chodzić na skróty i pracować tak, jak jemu jest wygodniej. Tymczasem najtrudniejszym zadaniem w Legal Design jest zmiana perspektywy. Musisz wstać zza biurka i usiąść na miejscu Twojego klienta. Spojrzeć na dokument jego oczami. To bardzo trudne, bo pracując długo na własnych dokumentach jesteśmy skażeni tym, jak one wyglądają, jak są napisane. W marketingu mówi się na to „klątwa marketingowca”. W świecie prawnym mamy klątwę prawnika. Dlatego musimy na nowo uczyć się tworzyć proste i jasne dokumenty. Nie dla siebie, nie dla sądu, nie dla drugiego prawnika. Ale dla odbiorcy – czyli klienta, kontrahenta, pracownika, człowieka.
Zanim usiądziesz do tworzenia dokumentu, zadaj sobie pytanie: „Kto będzie to czytał i podpisywał? Czego potrzebuje, żeby zrozumieć ten dokument?”. Taka perspektywa zmienia wszystko. Przestajesz myśleć o formułkach, a skupiasz się na komunikacie dla odbiorcy. Zapominasz o tradycji prawnej, a zamiast tego zaczynasz tłumaczyć rzeczy trudne na proste. W rezultacie Twoje dokumenty są nie tylko prawnie wiążące, ale stają się użyteczne dla jego odbiorcy.
2. Zacznij od małych kroków
Nie musisz być od razu designerem, aby Twoje dokumenty wyglądały łdnie i estetycznie. Nie musisz tworzyć infografik, aby umowa była przyjazna dla odbiorcy. Zacznij od prostszych rzeczy i wykorzystaj potencjał, jaki drzemie w starym, dobrym Wordzie. Oto kroki, od których możesz zacząć:
- zamień stronę bierną na czynną,
- skracaj długie zdania,
- usuwaj zbędne prawnicze formułki, które nie wnoszą niczego do treści,
- dodawaj nagłówki, stosuj punktowania i wyróżnienia,
- posługuj się prostymi sformułowaniami na oznaczenie stron umowy.
Pamiętaj, że jedna umowa napisana „po ludzku” da większy efekt, niż dziesięć tradycyjnych, trudnych, prawniczych dokumentów z długimi jak włoski makaron paragrafami. Małe zmiany w formie mają duży wpływ na ocenę całego dokumentu. Nie bój się wykorzystać tego efektu.
3. Wprowadź zasady prostego języka
Legal Design opiera się na prostym języku, tzw. plain language. Nie daj się podpuścić argumentom o tym, że prosty język do język prostacki czy też infantylny. Zupełnie nie o to tu chodzi. Prosty język to po prostu język zrozumiały. Jak się nim posługiwać? Zacznij od kilku podstawowych zasad, które możesz wdrożyć w swoich dokumntach i usługach Legal Design od razu:
- jedno zdanie powinno odpowiadać jednej myśli; nie upychaj wszystkiego w jednym zdaniu; długie zdania dziel na krótsze;
- trudne słowa zastępuj prostszymi, a jeśli to niemożliwe – dodaj proste wyjaśnienie
- długie zdanie podziel na dwa; albo na trzy; albo na cztery;
- wyrazów obcych używaj absolutnie w wyjątkowych przypadkach, gdy nie masz innego wyjścia; przestań używać łaciny – w dzisiejszych czasach już tylko trąci ona myszką i jest oznaką Twojego popisywania się, a nie kompetencji;
- unikaj skrótów, które nic nie mówią.
4. Edukuj się – nie tylko z prawa, ale też z prostej komunikacji
To oczywiste, że prawnicy znają prawo – studiowali je i praktykowali przez wiele lat. Lecz dziś znajomość prawa to za mało. Możesz być genialnym prawnikiem, lecz jeśli nikt nie doceni Twojego talentu, trudno będzie Ci utrzymać się na rynku. Jakich prawników poszukują dziś klienci? Przede wszystkim takich, którzy rozumieją ich problemy i prostymi słowami potrafią wytłumaczyć im możliwe rozwiązania. Takich, którzy bez straszenia i zbędnych emocji opiszą klientowi jego sytuację, a sporządzając dokument zwrócą uwagę, czy jego odbiorca zrozumie, co czyta.
Gdy gremia komentatorów zastanawiają się, jakie kompetencje będą kluczowe w świecie prawnym, nie jest tajemnicą, że będą to kompetencje typowo ludzkie. Takie jak prosta komunikacja. Jeśli ktoś ma z tym kłopot, bo przez lata studiów i praktyki przesiąkło się prawniczym żargonem, to być może warto rozważyć zainwestowanie w kursy lub szkolenia z komunikacji lub prostego języka. To inwestycja, która może mieć niesamowity efekt i szybko może się zwrócić.
Na jakie szkolenia warto zwrócić uwagę?
- Kursy z plain language i komunikacji z klientem
- Warsztaty z legal design thinking
- Szkolenia z projektowania dokumentów (w tym layout, grafika, wizualizacja informacji i danych)
- Webinary organizowane przez twróców Legal Design Europe, Legal Creatives czy UX Law
5. Współpracuj z osobami spoza Twojej prawniczej branży
Nie jest tajemnicą, że wśród prawników krąży przekonanie, że i tak dokumenty, które tworzą, czytają tylko inni prawnicy. Nic bardziej mylnego. Dokumenty te czyta dużo szersza grupa osób, szczególnie w firmie, nie każdy tylko je rozumie. Zatem zrób krok do przodu i wyjdź ze swojego świata do świata specjalistów z zewnątrz. Zaproś do współpracy grafików, copywriterów, UX designerów czy specjalistów od komunikacji. Kompetencje tych osób mogą bardzo wzbogacić Twoją pracę, nie ujmując Ci chwały za przygotowanie merytorycznego i zgodnego z prawem dokumentu.
Wspólnie twórzcie dokumenty, które po prostu działają lepiej. Twoją działką niech będzie zgodność z prawem, ich – forma, czytelność i przyjemny odbiór. Do kombo, któremu żaden klient nie będzie mógł się oprzeć. A co za tym idzie – chętniej do Ciebie wróci po kolejne umowy i regulaminy. Pamiętaj, że czasem wystarczy jeden dobry copywriter, by zamienić zniechęcającą umowę w pdf, który klient z przyjemnością przeczyta i – podpisze.
6. Testuj i pytaj klientów
Prawnicy częstwo tkwią w klątwie prawnika, wierząc, że skoro oni rozumieją jakiś tekst, tak samo będzie rozumiał każdy inny, kto dostanie go do czytania. To błąd. Ludzie najczęściej nie rozumieją prawniczego języka, a dokumenty prawne przyprawiają ich o ciarki. Chcesz dowiedzieć się, jak bardzo trudna jest umowa przez Ciebie stworzona? Zrób test korytarzowy. Daj ją do przeczytania komuś z Twojej firmy, rodziny, znajomych lub przyjaciół, kto nie jest prawnikiem. Od razu wskaże Ci słabe miejsca i powie, jak to zrobić, aby dokument prawny był dla ludzi.
Umowa wcale nie musi być trudna i skompliwana. Możesz na przykład dodać do niej prostą stronę z podsumowaniem w punktach najważniejszych rzeczy. Sprawdzisz w ten sposób, z którego dokumentu klienci będą chętniej korzystać. Możesz też zrobić dwie wersje umowy – klasyczną, formalną, napisaną prawniczym językiem, albo taką z elementami Legal Design. Zobacz, która z nich lepiej trafia w potrzebę klienta i dowiedz się od niego – dlaczego. Klient szybko pokaże Ci, co działa, co nie działa i dlaczego.
7. Pozwól sobie na zmianę stylu – to mała zmiana, a duży efekt
Niezależnie od wszystkich rad, jakie usłyszysz, jedno jest pewne – Legal Design wymaga odwagi. Żeby stosować go w praktyce, trzeba odejść od znanych wzorów, przyzwyczajeń i formatek, które znasz i na których pracujesz od lat. My – ludzie tego nie lubimy. Dlatego ten kierunek wymaga przede wszystkim zmiany, która musi się zadziać w naszych głowach. I dopiero wtedy zaczyna się prawdziwa przygoda.
Nie musisz zmieniać wszystkiego do razu. Wystarczy, że za każdym razem zmienisz coś w umowie i napiszesz ją inaczej niż na studiach, praktyce lub w trakcie pracy w kancelarii. Wejdź w buty klienta i spójrz na dokument jego oczami. Czy klient zrozumie, co czyta? Czy ten dokument odpowie na jego potrzeby? Czasami potrzeba tak niewiele, aby Twoje dokumenty działały lepiej, a klient chciał po nie wracać. Ale to Ty musisz zrobić ten pierwszy krok.
Chcesz, aby Twoje dokumenty były czytelne od razu, a nie dopiero po latach studiów? Zastosuj powyższe zasady, a każdy zrozumie Twoje umowy i regulaminy bez tłumaczenia.

- Obsługa prawna spółek z Trójmiasta i całej Polski
- E-book DORA dla wzrokowców
- Usługi Legal Design dla firm i instytucji
- Dokumenty Legal Design dla przedsiębiorcy